mam psa i przy wyrywaniu kleszcza została główka próbowałam ją wyciągnąć ale zostałą mała bardzo mała kropka. Pies śpi to zdarzyło się wczoraj (czwatek 24.04) je normalnie i nie jest jakiś mało aktywny. Kleszcz był na śeodku głowy. A i jeszcze czy jak oderwie się odwłok a głowa zostanie to ten kleszcz żyje dalje czy nie
Do rodziny kleszczy twardych zaliczamy kleszcza pospolitego, pastwiskowego, kleszcza jeżowego oraz kleszcza psiego. Stadia młodociane kleszczy pastwiskowych – larwy i nimfy (jedno stadium nimfalne) żywią się krwią drobnych gryzoni i odnaleźć można te roztocze właściwie tylko w gniazdach i norkach małych ssaków.
Płaska główka u niemowlaka – jak jej zapobiec. Głównym sposobem na zapobieganie spłaszczeniu główki u niemowlaka jest układanie malucha w różnych pozycjach. Gdy dziecko leży na plecach, starajmy się, aby obracało główkę na różne strony – zachęcajmy go do tego zabawkami, kontrastowymi książeczkami lub zmieniajmy jego
Pleśń grzybowa jest najczęstszą chorobą, z którą spotykają się hodowcy grzybów podczas hodowli pieczarek i boczniaków. Niestety nie ma skutecznych sposobów walki z pleśnią świeżych grzybów, a ochrona upraw to terminowe wdrożenie środków zapobiegawczych. Główne rodzaje pleśni grzybowych to zielony, żółty, żółto
Jeśli część główki kleszcza wystaje ze skóry, sprawdź, czy możesz delikatnie wyciągnąć główkę kleszcza pęsetą. Uważaj, aby nie ciągnąć za nogi, ponieważ po prostu się oderwą Jeśli nic nie wystaje, a łeb kleszcza znajduje się całkowicie pod skórą, spróbuj delikatnie przekłuć skórę w miejscu wejścia, a
Jeśli zostanie główka, to ją też należy usunąć pęsetą lub jałową igłą. Dezynfekujemy skórę i dokładnie myjemy ręce mydłem, najlepiej antybakteryjnym. Pamiętajmy, że jeśli nie umiemy usunąć kleszcza samodzielnie, zawsze można zgłosić się z tym problemem do przychodni lekarskiej lub na pogotowie – pielęgniarka
62rs. Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 20:16 [CENZURA] nic mu nie bedzie przeciez to wytrzymale zwierze a glowka i tak sie rozlozy. Lepiej spóbuj wyjąć pęsetą tą główkę. Postaraj się wyjąć tą główkę. Jeżeli nie idzie pęsetą, spróbuj delikatnie sterylną igiełką. Nie powinno nic wielkiego się stać, główką powinna odpaść, ale jeżeli zauważysz, że po kilku dniach ranka zaczyna się babrać, niestety musisz pojechać do weta. ;] Siria odpowiedział(a) o 20:18 Odpaść nie odpadnie, bo jest pod się usunąć ją odkażoną igłą. blocked odpowiedział(a) o 20:18 wrywaniu kleszcza popełniłaś błąd która uczy mnie biologi na opowiadała jak usuwać kleszcza że trzeba go upić a potem wyciagnac i tyle psa zaszczepić przed tym bydlakami blocked odpowiedział(a) o 20:21 Ja bo akurat wyciągam moim kotom gołymi bo bym musiała co 2dni jeździć do weterynarza . Wróćmy do twojej sprawy !Głowa od tego kleszcza może mu coś zrobić jak jest to, jak będzie się coś działo jedź szybko z nim do weterynarza : )Pozdrawiam życzę powodzenia Nαughty odpowiedział(a) o 20:22 W aptece możesz dostać specjalne narzędzie do wyrywania kleszczy. Przypomina to strzykawkę i kosztuje około 5-10 zł. Spróbuj tym wyrwać główkę. Następnym razem daj wyrwać kleszcze komuś kto sobie z tym poradzi. I zalecałabym też wizytę u weterynarza, bo pies może dostać choroby od blocked odpowiedział(a) o 20:24 Nic a nic. Obserwuj przez najbliższy czas to miejsce. Jeśli pojawi się czerwony obrzęk i ogólnie to miejsce będzie opuchnięte - dopiero można się martwić. A na chwilę obecną wystarczy jak polejesz to wodą utlenioną, lub rozpuszczoną w szklance wody sodą oczyszczającą. Takie rzeczy zdarzają się nie raz, a psy żyją. Rzadko kiedy są powikłania, jednak warto zauważyć, że te powikłania nadal są MOŻLIWE. Na następny raz po pierwsze zabezpiecz psa przez kleszczami, polecam krople Frontline. Kup sobie pipete - z nią raczej nie będzie problemów takich jak ten. Albo jak już załapie kleszcza - jedź do weterynarza. Zrobią to dobrze, a często za darmo. 1 rok temu w lato 2015 wyrwałam mojemu psowi kleszcza bez głowy miał czerwoną ranę taką lekką górkę ale nic mu się nie stało ponieważ głowa odpadła Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Jak wyjąć kleszcza gdy nie mamy niczego pod ręką? Jest na to sposób i możesz go wykorzystać praktycznie w każdych warunkach. Bez wątpienia kleszcza powinniśmy usnąć jak najszybciej jest to możliwe. Zmniejsza to ryzyko przeniesienia chorobotwórczych patogenów do krwi. Dlatego nie możemy czekać, aż znajdziemy się ponownie w domu by usunąć kleszcza. Robimy to po jego zauważeniu. Nie zawsze więc mamy pod ręką zestaw do usuwania kleszczy lub choćby pęsetę. Jak usunąć kleszcza Sposobów na jego usunięcie jest wiele. Najlepiej użyć do tego pęsety. Chwytamy nią kleszcza jak najbliżej skóry, a następnie stanowczo wyciągamy ruchem przeciwnym do wskazówki zegara. Następnie zwracamy uwagę na miejsce ugryzienia czy nie została tam głowa lub przyrząd gębowy. Jeśli cokolwiek zostanie kierujemy się do lekarza. Jeśli kleszcz został usunięty w całości możemy na tym poprzestać. Na koniec skórę przemywamy środkiem dezynfekującym. W aptekach znajdziemy też specjalne produkty do usuwania kleszczy. Do ich wykręcania używa się często kleszczołapek. Są też specjalne karty do usuwanie kleszczy, które możemy nosić w portfelu. Niektóre firmy produkują specjalne zestawy, które w sobie mają też chusteczki odkażające. Najbardziej zbliżonym do sposobu, który wam przedstawimy jest lasso do wyjmowania kleszczy. Zobacz również: Jak chronić się przed kleszczami Lasso takie działa w prosty sposób. Zawiera pętelkę, którą zakładamy na kleszcza. Następnie ściągamy ją przyciskiem i wykręcamy kleszcza, a miejsce po nim sprawdzamy i oczyszczamy. Takie urządzenia zawierają stosowne testy i certyfikaty, ale co zrobić gdy nie mamy do nich dostępu? Usuwanie kleszcza nitką Jeśli nie mamy niczego przy sobie na pewno mamy jakieś ubranie, z którego możemy wypruć kawałek nitki, za pomocą, której wykręcimy kleszcza. Robimy z niej pętelkę, którą zakładamy na kleszcza i delikatnie zaciskamy, ale nie za mocno! Następnie w jednej dłoni łapiemy dwa końce nitki i skręcamy ją wykręcając jednocześnie kleszcza. Nie wyrywamy go! Wykręcamy go delikatnym ruchem. Następnie sprawdzamy czy kleszcz wyszedł w całości oraz oczyszczamy ranę. Jeśli nic nie mamy warto przejść się do najbliższego domku letniskowego czy ratownika na plaży, który może mieć środki dezynfekujące. Jak działa ten sposób możesz zaobserwować na wideo poniżej. Pamiętaj by po wyjęciu kleszcza miejsce po nim obserwować nawet przez kilka najbliższych tygodni. Jeśli na skórze pojawi się jakieś zaczerwienienie, obrzęk czy rumień od razu udajemy się z tym do lekarza. Mogą też pojawić się objawy podobne do choroby jak gorączka, dreszcze, kaszel czy ból głowy. Jeśli macie taką możliwość warto zaopatrzyć się w przyrząd do usuwania kleszczy i mieć go zawsze pod ręką gdy wybieracie się do lasu, na plażę czy łąkę. Dzięki temu bezpiecznie usuniecie kleszcza.
Co zrobić po ukąszeniu kleszcza Sezon letni w pełni to i dużo komarów i kleszczy. Stąd warto wiedzieć co zrobić po ukąszeniu kleszcza. Wbrew obiegowej opinii te „atakują” nie tylko w lesie, ale również w parku czy na polanie. My już w tym roku zaliczyliśmy kleszcza, więc dzielę się z Wami wszystkimi przejściami u lekarzy. Mam nadzieję, że Wam się (nie) przyda. W tym roku, jeszcze w maju nasze starsze dziecko złapało kleszcza. Nie pomogły długie spodnie, znany teren, po prostu kleszcz się przypałętał i ugryzł. Od tamtej pory bujamy się po lekarzach, w internecie jest bardzo mało rzetelnych informacji. A jak się trafi do lekarza to również nie każdy w tej sprawie chce zabierać głos. Mam nadzieję, że ta wiedza Wam się (nie) przyda. Ale gdyby jednak to może choć trochę zaoszczędzicie czasu 😉 Uwaga! Każde ugryzienie kleszcza warto skonsultować z lekarzem. Ten wpis jest na bazie naszych doświadczeń, może pomoże Wam zaoszczędzić czas i pieniądze, ale nie zastępuje opieki lekarskiej! 1. Zapobieganie ugryzieniom Po pierwsze pryskamy się od komarów i kleszczy i/lub nosimy długie spodnie, bluzki z rękawem, okrycie głowy – szczególnie gdy wybieracie się do lasu. Choć tak naprawdę kleszcze są nisko, więc głównie nogi powinny być osłonięte, ale one mogą przyczepić się do ubrania i wbić się potem. Jeśli chodzi i specyfiki to każdy będzie lepszy niż nic 🙂 Bardzo dobre opinie ma Mugga, o taki, ok. 16 zł podobno skuteczny bardzo. Druga rzecz bardzo ważna – zawsze na wyjeździe, nie róbcie sobie wolnego od kąpieli. To może brzmi śmiesznie, ale podczas codziennej kąpieli można łatwo znaleźć kleszcza na ciele. A im szybciej wyjęty tym lepiej! Ja tak właśnie znalazłam kleszcza u dziecka – takie proste, a takie oczywiste. Pamiętajcie też, że kleszcze nie zawsze będzie w pachwinach, pod pachami – oglądamy całe ciało. Ja miałam kleszcza pod kolanem, dziecko na środku nogi. Dla dzieci fajne są plasterki z olejkami, które nakleja się na ubranie czy wózek, plasterki na komary kupisz tutaj, ok. 18 zł. Możesz stosować też olejek miętowy (taki, ok 8 zł) i dać go 4-5 kropli na 50 ml oleju np. migdałowego i psikać przed spacerem. 2. Kleszcz i co dalej – jak usunąć kleszcza Po pierwsze nie smarujemy żadnym olejem! W ogóle niczym nie smarujemy! Nigdy! Pamiętajcie też, że im wcześniej usuniecie kleszcza tym lepiej. Do 12 godzin jest bardzo niewielkie prawdopodobieństwo zakażenia chorobami odkleszczowymi i boreliozą. Jak usunąć kleszcza? Osobiście polecam lasso, takie, ok 18 zł (kupisz w aptece, możesz zamówić przez internet). Jeśli sami nie umiecie usunąć kleszcza to najlepiej udać się do lekarza lub na pogotowie. Usuwanie kleszcza krok po kroku sterylizujemy narzędzie (lasso, pęsetę) chwytamy blisko skóry, im bliżej to lepiej i wyjmujemy w kierunku odwrotnym niż jest wbity, korzystając z lasso można obrócić (ale nie kręcimy!) kleszcza wkładamy do słoika lub na papier i oglądamy czy jest cały (ja robiłam zdjęcia smartfonem by sobie powiększyć na ekranie czy na pewno ma cały aparat gębowy) miejsce odkażamy spirytusem Czego nie robić? jeszcze raz przypomnę: niczym nie smarujemy kleszcza! Masło, olej, alkohol – to zostawcie w lodówce a nie na kleszcza. nie łapiemy go za brzuch, szczególnie napełniony by nie zwymiotował nie kręcimy trzymając pesetą by nie ukręcić go nie nacinamy skóry itd. Osobiście polecam lasso, dostaniecie je w aptece a wyciąganie kleszcze jest proste. 3. Leczenie po usunięciu kleszcza I tu zaczynają się schody, bo naprawdę mało jest informacji na ten temat. Im szybciej usunięty kleszcz tym mniejsze prawdopodobieństwo zakażenia. Obserwujcie czy nie pojawia się: rumień (czerwona plamka dookoła, która się powiększa) gorączka, objawy grypowe Jeśli pojawią się takie objawy to bezwzględnie marsz do lekarza. Najczęstszym objawem np. boreliozy jest rumień, to taka plamka dookoła wkłucia, może się powiększać. Często też pojawiają się objawy grypo podobne. W takim przypadku lekarz zleci antybiotyk. A co jak nie ma objawów? i tak warto udać się do lekarza, bo ten wpis go nie zastępuje 🙂 czekamy kolejny miesiąc bo objawy mogą jeszcze się pojawić gdy są podejrzenia boreliozy to robimy test. Najpopularniejszy, który zrobicie na NFZ to test ELISA (pobranie krwi). Ten warto powtórzyć dwukrotnie. Za pierwszym razem robimy 6 tygodni od ukąszenia (wcześniej nic nie wykryje) a potem warto go powtórzyć dla pewności, bo bywa niedoskonały. w przypadku pojawienia się rumienia po czasie również należy zgłosić się do lekarza można też zrobić drugi test krwi Western Blot na przeciwciała IgM i IgG w kierunku boleriozy Uwaga. U dorosłych często lekarze „zapobiegawczo” włączają antybiotyk, ale u dzieci nie jest to takie proste… i dobrze. Antybiotyk to spore obciążenie dla dziecka, więc nie robimy tego „na wszelki wypadek”, tylko po wynikach lub przy objawach. Ja przyznam, że początkowo mocno spanikowałam, dziecko, kleszcz (w dodatku chory) więc borelioza na pewno. Ale konsultowaliśmy to z czterema lekarzami, więc jestem spokojniejsza i piszę to by Was w razie czego również troszkę uspokoić 🙂 U dzieci zazwyczaj nie wdraża się leczenia bez objawów, ale trzeba kontrolować i mimo braku objawów zrobić odpowiednie badania! Pediatrę proście o skierowanie do szpitala zakaźnego (chyba, że to pediatra specjalizujący się w chorobach odkleszczowych). Dla Warszawy dla dzieci oddział zakaźny ma szpital w Dziekanowie Leśnym (podpowiadam, że nie ten na Wolskiej :)). Tam robią badania za darmo, a u zwykłego pediatry zazwyczaj trzeba dodatkowo za nie zapłacić. 4. Badanie kleszcza – czy warto? Można oddać kleszcza do badania. Czy warto? Na obecną chwilę (w mojej ocenie) niestety nie. Niestety, bo z tymi badaniami nic nie zrobicie. Z badania będziecie zadowoleni jeśli wyjdzie, że kleszcz jest zdrowy. Wtedy zapomnicie o sprawie i jest super! Ale jeśli wyjdzie, że kleszcz jest nosicielem borelli to nic Wam to badanie nie da, a samo badanie kosztuje ok. 160 zł. Obecnie nie ma procedur działania w sytuacji, gdy kleszcz jest chory, ale brak innych objawów. Wtedy się czeka. A gdy są objawy, jak rumień to w zasadzie nie potrzeba badania kleszcza, bo i tak wdraża się leczenie. Gdyby ktoś jednak chciał zrobić badanie kleszcza to kleszcza należy włożyć do słoika szklanego lub plastikowego (takiego jak do badania moczu) i schować do lodówki (do 5 dni). Nie należy mrozić, chyba, że do laboratorium dowieziecie w stanie zamrożonym (oni go ponownie mrożą i mogłoby się coś uszkodzić). Wyniki badania kleszcza u którego wykryto borrelie. Niestety nic dalej z tymi wynikami zrobić się nie da. A to kleszcz. Aby sprawdzić czy jest cały robiłam mu zdjęcie telefonem i powiększałam – bardzo praktyczne 🙂 To by było na tyle. Szczerze mówiąc to z tymi kleszczami jest dużo badań. Mam nadzieję, że nie będziecie musieli biegać po lekarzach. A Wy jakie macie doświadczenia z kleszczami? Dajcie znać! Chcesz schudnąć, ale nie masz czasu na gotowanie? Sprawdź mój bestsellerowy turbo jadłospis ➡️ „Nie mam czasu”, będziesz zachwycona! 81 Odpowiedzi wyjmuję lassem 😛 dla mnie najlepsza i najwygodniejsza metoda o tak, lasso jest super jeśli kleszcz u zwierząt wyjmujemy sami i polewamy jakims srodkiem odkazajacym a jak byl u synka na rece to szybko do przychodni bo mial malutka. glowke wiec sie balismy sami wyciagnac wyciagnela podala zastrzyk przepisala leki i masci i jest ok a jakie leki? jestem ciekawa, bo raczej lekarze nic zapobiegawczo nie dają.. hmm W bardzo bliskiej rodzinie osoba przeszła boreliozę od kleszcza. Nie zauważyła chyba, że ją ugryzł, a potem sam odpadł. Pamiętam, że było ciężko trochę więc naprawdę trzeba solidnie sprawdzać i nie bagatelizować tego. Ostatnio oglądałam i polecam film dokumentalny Szpila – Ewy Golis. Bliźniaczki zarażone już w łonie matki boreliozą, wstrząsające, ale pokazujące jak te wstrętne kleszcze potrafią zrujnować zdrowie. Nie należy ich bagatelizować, a wiele osób tak postępuje. Sprawdzać ciało i reagować od razu! Anka nie widziałam filmu, poszukam. Ale fakt, kleszczy nie można bagatelizować, nawet jak nie ma objawów, bo mogą wyjść po czasie nie rumień .nie zdążyłam nie byłam u lekarza. Usadowil się w dole w altance. Regina Ja byłam w ciąży miałam dwa kleszcze i pojechałam na pogotowie aby mi lekarz wyjął to jeszcze na krzyczał na mnie, że z takimi pierdołami przyjechałam :/ a ja do niego powiedziałam, że nie umiem sama wyjąć, a on od tego jest… to z wielkim fochem mi wyjmował :/ Nasze dziecko miało w tym roku już 7 kleszczy 😉 z badań na boleriozę,nic nie wyszło, gdyż nie zawsze wychodzi. Moja teściowa od lat zmaga się z boleriozą. Niestety nie da się tego wyleczyć. Po prostu to wraca i wtedy antybiotyki. Poza tym specjalista typowo od boleriozy, u którego się leczy, stwierdził, że to choroba ciężka do zdiagnozowania. Wyniki testu mogą wskazywać na boleriozę, ale jest szereg innych chorób, które przenoszą kleszcze i nie zawsze musi być to bolerioza, mimo, że test jest pozytywny. Moja teściowa ma już objęte boleriozą stawy i inne narządy. W porę lekarze zamiast leczyć olewali jej stan zdrowia. Na szczęście trafiła do specjalisty i leczy po kolei to co jej dolega. Niestety ale tak wygląda takie leczenie ;-(((na dzień dzisiejszy nie ma ani testów 100 %, ani leczenia 100 % w tej dziedzinie. Ważne co mogę polecić. Zaszczepcie dzieci na kleszczowe zapalenie opon. Ja swoje zaszczepię na przyszły rok, teraz jest już ponoć za późno . Mieszkam na terenie, gdzie w ogródku mamy zatrzęsienie kleszczy. W zeszłym roku miała 5 w tym roku 7. O rany 7 kleszczy? na zawał bym chyba zeszła! A nie da się robić jakiś oprysków, chociażby te komarowe nie odstraszają tego jakoś? Nie bardzo, już wszystkim psikałam co możliwe ;-( na szczęście w porę wyciągnięte, zazwyczaj po kąpieli od razu opatrywana..gorzej z włoskami..ma długie i dwa kleszcze zauważone dopiero rano już dość duże. Niestety nie każde da się wyciągnąć lasso. Te malutkie tzw. nimfy ledwo co wbite tylko pęsetą. Lepsze są takie łapki, też do kupienia w aptece. Muszę ją zaszczepić na zapalenie opon. Już ostatnio bardzo chorowała, była słaba, bóle mięśni, i robiliśmy badania na boleriozę. Niestety jak wspomniałam ich wiarygodność jest mała. Na szczęście to tylko bóle „wzrostowe” ale i tak musimy bacznie ją obserwować. Muszę dopytać w aptece, ponieważ podawanie, którejś wit. B odstrasza kleszcze. Z innej beczki, uważajcie z dziećmi na basenach, moja załapała w dziecięcym basenie E-coli. Masakra tydzień w szpitalu 40 stopni gorączki i z drgawkami. Lepiej zabierajcie dzieci na duże baseny…to co przeżyłam nie da się opisać. Wekeend na basenach po powrocie dziecko leci z rąk i gorączka, ból brzuszka i cewki. Pół roku zakaz basenów i co 2 tyg. kontrolne badanie moczu..plus wizyta w poradni nefrologicznej..wiem że to inny temat, ale podziele się z Wami ku przstrodze. Polecam sangre (smoczą krew ) znam kilka przypadków zupełnego wyleczenia boreliozy pozdrawiam Niestety ta szczepionka nie za bardzo działa. Moje dziecko zachorowało na to niedługo po szczepieniu. Wydaje mi się, że ogólnie szczepionki na wirusy są mało skuteczne. najlepszy przykład ze szczepionką na grypę. Dorota Jesli piszesz ze dziecko zachorowalo niedlugo po szczepionce na zapalenie opon – to wlasnie ta szczepionka spowodowala ze dziecko zachorowalo, nie zaden kleszcz czy inne rzeczy. Dziecko doznalo nieporzadanego odczynu poszczepiennego, Inne czeste przypadki po szczepionkach to wszelkiego rodzaju zapalenia jak zapalenie mozgu, pluc innych narzadow – spadek odpornosci i zmiany w organizmie ktorych medycyna dzisiejsza nie rozumie i nie chce zrozumiec – przypadki zazwyczaj ignorowane przez lekarzy, znam przypadek krztusca zaraz po szczepionce z krztuscem – a pediatra jeszcze straszyla ze dziecko by gorzej znioslo gdyby nie ta szczepionka – nikt ci nie powie ze to po szczepionce bo lekarze boja sie o wlasna pupe. Moge polecic Centrum doktora Ozimka, chyba ze juz byliście. ?. Tak już byliśmy dr Ozimek-ten pediatra z Warszawy?Super lekarz-z powolania,i fachowiec! Moja corka zlapala w tamtym roku kleszcza i po 2 tygodniach dostala rumien. Poszlismy do lekarza i dostalismy skierowanie do poradni chorob zakaznych ale termin byl dopiero za 2 miesiace . Poszlismy wuec prywatnie zrobilismy badanie krwi 50 zl i wyszlo z tego badania ze to niestety bolerioza. Corcia dotala 2 antybiotyki zazywaka je 2 tygodnie i potem znowu to badanie krwi. Teraz chodzimy do lekarza co 3 miesiace i podobno jest ok . W sumie juz od roku jestesmy pod opieja lekarza i jeszcze tak z rok bedziemy chodzic i to kontrolowac. Lekarz mowi ze dzIeki nazej szybkiej reakcji da sie to wyleczyc. Moim zdaniem jak sie mialo kleszcza to warto sobie zribic to badanie krwi za 50 zl (w zeszlym roku tyle kosztowalo) i sie wie czy sie ma bolerioze Anna tak, ale przeciwciała da się wykryć po 6 tygodniach, podobno. Dla mnie to też jakiś długi czas, ale czterech lekarzy to samo potwierdziło. Myślę, że jak są objawy, jak u Was rumień to oczywiście leczenie jest wdrażane natychmiast. Tak dopiero po ok. 6 tygodniach, ale niestety jak wspomniałam te testy są różne i różnie wychodzą ;-(, moja miała 7 ale rumienia nie było, za to objawy jak wcześniej opisałam. Lekarz rodzinny zalecił badanie na boleriozę, gdyż rumień nie zawsze musi wystąpić. Na szczęście nie wyszło, ale i tak się boję, te kleszcze lgną do niej jak mucha na lepa..gorsze od boleriozy są te kleszczowe zapalenie opon ;-((( Wyjmuję i tyle. Czy u psa, czy u męża 😛 potem miejsce odkazić i obserowować czy nie ma zaczerwienienia. Kiedyś niestety urwałam sobie kleszcza i została główka, rano pojechałam do szpitala, to mnie odesłali do przychodni, a w przychodni główna pielęgniarka stwierdziła, że ona nic nie widzi i musiało mi się wydawać, że go urwałam -_- olałam sprawę i głowa sama wyszła ze strupkiem potem. No cóż. Tak zapomnialam dopisac ze dopiero po6 tygodniach podstepna ta bolerioza 🙁 To nie borelioza jest podstępna a organizm człowieka dopiero po takim czasie wytwarza przeciwciała (oczywiście w przypadku zarażenia) które wykrywają testy Elisa bądź WB. Kleszcze najbardziej atakują w „haszczorach” czyli nawet nie w lesie, ale np. podczas spaceru na łące etc. Ja umiem kleszcze wyciągać „ręcznie”, moja 11 letnia siostra też (jest ekspertką w tym;)) i staramy się wyciągać jak tylko zobaczymy. Natomiast najgorsze jest to, że na boreliozę niestety nie ma 100% lekarstwa ani szczepionki:( Nie uważam żeby kleszcz u dziecka był powodem do konsultacji przez lekarza chorób zakaźnych. Każdy lekarz w POZ, jeżeli chodzi o dzieci to pediatra może leczyć i diagnozować boreliozę na podstawie objawu patognomonicznego jakim jest rumień wędrujący ( w miejscu wkłucia, czerwona obwódka o średnicy >5cm, przejaśnienie w środku). Wtedy lekarz włącza antybiotyk, u dzieci amoksycylinę bo jest najmniej obciążająca dla organizmu i już, po kłopocie. Amoksycylinę daje się przy chorobach górnych dróg oddechowych (jak infekcje gardła) więc nie ma co się jej bać i stwierdzać że obciąży organizm dziecka. Jako lekarz pracujący w małej miejscowości, gdzie kleszcze są codziennością a dostęp do tak specjalistycznych badań jak Elisa czy PCR (a już nawet nie mówię o badaniu kleszcza) jest ograniczony, mam(y) wypracowany schemat-usnuąć kleszcza i zalecamy obserwację dziecka. Jak pojawi się rumień lub zmiana na innej części ciała (erythrema migrans-wędrujący więc może się pojawić gdzie indziej) to włączamy leczenie i już. Nie ma sensu potem oznaczać przeciwciał, bo będą one nam mówiły głównie o kontakcie z kleszczem/boreliozą. A co do tego, że lekarze się wkurzają jak ktoś przychodzi z kleszczem, to proszę mi wierzyć, że jeżeli jest to godzina w nocy na dyżurze to po prostu czasem nerwy biorą górę nad rozsądkiem;) Tynka widzisz może to jest też tak, że lekarze, jak sama podkreśliłaś, z mniejszych miejscowości muszą mieć wiedzę w tym temacie. Zazdroszczę trochę, u nas niestety totalna spychologia, stąd aby oszczędzić wielu rodzicom czasu polecam właśnie udać się do specjalisty, który nie zbagatelizuje. A co sądzisz o tym, że rumień pojawia się jedynie w połowie przypadków a bolerioza może występować? to jest spory problem jeśli chodzi na zdanie się jedynie na objawi widoczne i natychmiastowe. Moja znajoma pojechała do do przychodni po tym, jak sami nie mogli usunąć kleszcza z ciała dziecka. Zostali odesłani z kwitkiem, było to ok. godz. 14:00. Nawet specjaliści nie są do końca wstanie przewidzieć i jednocześnie zdiagnozować czy chodzi o boleriozę czy nie. Co dopiero pediatra. Rumień nie zawsze się pojawia a bolerioza jest. Więc nie zgadzam się Tynką. W dzisiejszych czasach nadal na topie jest wciskanie antybiotyków bez badań i na ślepo. Bardzo mnie to denerwuje. Tu chodzi o bezpieczeństwo dziecka i jego organizm, jak przede wszystkim układ odpornościowy. Dla lekarza nie powinna mieć znaczenia godzina, czy to w nocy czy w dzień. Rozumiem, że każdy może być zmęczony, ale w innych pracach ludzie też są mega zmęczeni, i nie mają wpływu na godziny. jak to możliwe że nie doszło do zachorowania mimo że kleszcz był chory? Mówiąc wprost „nie zrzygał” się 🙂 był za krótko i nie zdążył zostawić nic od siebie Cieszę się, że u Was pojawił się artykuł dotyczący problematyki związanej z kleszczem. Do tej pory, gdy w moim rodzinnym gronie, poruszałam temat kleszcza, to jedynie zostawałam wyśmiana – w najlepszym przypadku zbagatelizowana. Ja należę do tych ludzi, którzy nie mieli jeszcze „szczęścia” do spotkania z kleszczem, ale mój mąż niestety był już wielokrotnie atakowany przez kleszcze (stąd bardzo trudno wybrać się z nim na łąkę czy inne „haszcze”, nawet te w pobliżu domu). Moi najbliżsi wyśmiewają się z „bojaźliwego M.” i szydzą z niego za plecami (oni też nigdy nie mieli nieprzyjemych „chwil” z kleszczem). Dodam, że mój ślubny jako kilkuletnie dziecko był ukąszony przez kleszcza i był nawet hospitalizowany. Przechodził też ciężkie zapalenie opon mózgowych. Póżniej, jako młody chłopak w wojsku miał nieprzyjemne spotknia z kleszczem, bo żołnierze odbywają często ćwiczenia na poligonie, w „haszczach”. Jak mi opowiadał – niektórzy z jego kolegów z wojska mieli nawet po kilka kleszczy w…genitaliach. Dzięki Paulina, że podpowiadasz w poście, co należy uczynić z kleszczem, gdy się go nieopatrznie „posiądzie” i jakie „specyfiki” należy kupić, by go wyciągnać z naszego ciała. Cieszę się, że ty, jak wiele innych osób z powyższych postów, nie wyśmiewasz się ludzi (dzięki za mądre porady!) którzy na poważnie podchodzą do spraw związanych z kleszczem. Badanie kleszcza pozwala wykluczyć zakażenie boreliozą, wirusowym zapaleniem mózgu i innymi chorobami. To bardzo dużo, bo zapewnia komfort psychiczny, nie trzeba oczekiwać objawów w niepewności. W przypadku pozytywnego wyniku trzeba po prostu udać się do odpowiedniego lekarza. Dlatego polecam badanie kleszcza. A ja tak, jak napisałam we wpisie nie będę do tego zachęcać, lepiej wydać pieniądze na coś innego 🙂 nie wykluczysz zakażenia, jeśli próbka, którą dowieziesz nie będzie w stanie idealnym, za to jeśli wyjdzie borelioza to nikt tego nie weźmie pod uwagę, nikt, bo to nie znaczy, że będzie miał ją człowiek. Fajna sprawa, ale nic nie daje, niestety. Badanie kleszcza daje bardzo dużo – zapewnia komfort psychiczny, bo pozwala wykluczyć boreliozę. Proszę tego nie lekceważyć, bo borelioza to bardzo poważna genetyczne, zwłaszcza robione metodą PCR Real Time jest na tyle czułe, że wykryje najmniejszy ślad materiału genetycznego w kleszczu. Więc to co Pani pisze, Pani Paulino odnośnie stanu kleszcza po transporcie – nie dotyczy to badań genetycznych. W przypadku badań posiewowych owszem – jest spore ryzyko, ale to nie dotyczy tego przypadku. Zapewnia więc komfort psychiczny, zwłaszcza, że na badania krwi które i tak są zawodne trzeba czekać około miesiąca, bo wtedy dopiero zaczynają wytwarzać się przeciwciała. Jeśli wynik jest pozytywny to wiemy, że musimy trzymać rękę na pulsie i w przypadku pierwszych objawów przypominających boreliozę udać się do lekarza. W przypadku wyniku negatywnego mamy niemal 100% pewności, że jesteśmy bezpieczni. To bardzo dużo, choćby z psychicznego punktu widzenia. Tylko takie badanie niestety nic nie gwarantuje, nikt ich nie bierze pod uwagę. I tak trzeba zrobić badania człowieka. A nie trzeba dostarczyc kleszcza w ciagu 48h? A na badanie wykrywajace wirus kleszczowego zapalenia mozgu nie trzeba dostarczyc go zywego? Ja wysłałam kleszcza do badania. Muszę przyznać, że to pierwszy raz. Jestem zadowolona, bo wykluczyłam boreliozę i to dosyć szybko. Cieszę się, że małemu nie musiałam podawać antybiotyków, bo bardzo źle je znosi no i odporność siada. Ja wysłałam przez stronę Słyszałam, że można też robić w Bydgoszczy, ale ja mam za daleko. Serwus. Jestem wędkarzem , grzybiarzem ,człowiekiem lasu . Kleszczy miałem ze 100. Kiedyś wędrując wzdłuż Nysy Kłodzkiej z dwoma kumplami nawzajem wyciągaliśmy sobie kleszcze – było ich w sumie 43 ! Były to lata 90te i temat nie istniał. Pewnego dnia powstała mi plama /rumień na boku tułowia. Akurat następnego dnia szedłem do internisty na komisje wojskową. Zobaczył i tyle. Od tego czasu minęło 15 lat. Do dziś nie wiem czy to był rumień wędrujący. Był spory ,owalny z 30 na 40cm . Nic z tym nie robiłem , zniknął po czasie. Pewnie mam boreliozę ale typowych objawów nie mam oprócz bóli nóg i zmęczenia. Dzisiaj z głowy wydrapałem kolejnego gada! Głowa została i znajoma musiała mi ją wyciągnąć. Lubią mnie te kleszcze… Znalazłem sporo nieścisłości . „atakują” nie tylko w lesie, ale również w parku czy na polanie’ – atakują przede wszystkim w nisko rosnącej roślinności. „Nie pomogły długie spodnie, niska trawa, znany teren” – skoro w niskiej trawie najczęściej atakują, to czemu to miało pomóc? Oprócz spodni, powinny być też wysokie buty, długi rękaw. Co tzn. znany teren? Znany komu? Kleszczom? „Nosimy okrycie głowy”- jestem ciekaw skąd bierzesz takie informacje ? Kleszcze nie spadają jak batman na ofiarę z drzewa, więc po co kapelusz? Przepraszam, ale w tym miejscu sama powielasz mity.” na wyjeździe, nie róbcie sobie wolnego od kąpieli”- inaczej – po spacerze zmyj ciało pod prysznicem i wyszoruj gąbką. Jeśli kleszcz właśnie spaceruje po nas by znaleźć miejsce do wkłucia, to go zmyjemy. „Po pierwsze pryskamy się od komarów i kleszczy.”- guzik prawda. Trzeba patrzeć na skład. Deet w składzie mimo tego co twierdzą producenci odstrasza tylko komary. Na kleszcze działa wyłącznie permetryna i impregnujemy nią ubrania a nie siebie .”po prostu kleszcz się przypałętał i ugryzł’ – no nie po prostu, tylko dlatego że zabrakło wiedzy jak tego uniknąć. Dziękuję za wnikliwą analizę. Największy problem z pryskaniem jest taki, że wiele preparatów (szczególnie w przypadku dzieci) jest albo za mocna dla nich albo wchodzi w reakcję na słońcu. Jeśli możesz coś polecić to chętnie się dowiem. Teren znany kleszczom! 🙂 😀 😀 Osobiście dziś zostałem ugryziony przez kleszcza,i tak mam 12 lat ale te rady są bardzo na zawał padłem jak poczułem kleszcza pod kleszcz został szybko wyciągnięty a rana po ukąszeniu polana spirytusem jak poradniku 🙂 .Teraz tylko jeszcze do lekarza z serdecznie za radę. 🙂 U dzieciaka kleszcza wyciągnęłam 3 tyg temu i dopiero teraz pojawił sie odczyn. Czerwony pecherzyk w miejscu wkłucia i wygląda jakby miał naciek limfatyczny i coś się tam namnażało. Pobiegłam do lekarza a on że to nie rumień wędrujący… zrobił testy IgG i Igm oczywiscie Elisa, pytałam ze mogą dopłacić i za Western Blot skoro i tak dzieciak ma miec pobieraną krew, ale lekarz stwierdził ze nie ma potrzeby żadnych testów robić… (po tym co przeczytałam to rzeczywiście ich skuteczność jest zadna, wiec szkoda kłuć dzieciaka). Oczywiście testy wyszły niejednoznaczne i mam czekać aż sie choroba namnoży zaaktauje porządnie i wtedy lekarz bedzie wiedział co leczyć, zamiast stłumić bakterie lub jakiś inny odkleszczowy wirus w zarodku, ewidentnie coś się dzieje i nie rozumiem, dlaczego wszyscy w tym kraju pisza jak to cieżko wyleczyć boleriozę a nikt nie pisze jak uderzyć w krętki kiedy jeszcze nie ma ich w każdym narządzie. Lekarze nie wiedzą jak leczyć. Mojemu synkowi przepisał antybiotyk-tylko 1opakowanie dawka dzienna 1 łyżecza x dziennie. Skontaktowałam się z kolezanką-lekarzem i podała antybiotyk przez 3 tygodnie 3X na dobę (dawka w zależności od wagi dziecka) do tego probiotyki. Za 6 tygodni od skończenia antybiotyku kazała zrobić badanie (my zrobimy West Blota). Cały czas mamy nadzieję, rumienia nie było-ale kleszcz zarażony niestety(wysłany na badanie). Ale mamy NADZIEJĘ. Wiem, że kleszcz może zrobić spustoszenie w organizmie-więc ostrzegam – nie należy lekceważyć żadnego kleszcza Pani Paulino generalnie przydatny artykuł ale warto dodać, że rumień który się pojawia może być tylko reakcją alergiczną w miejscu ukłucia. Patognomonicznym objawem boleriozy jest natomiast rumień wędrujący który ma dodatkowo czerwoną obwódkę wokół białej. On się pojawia najczęściej po 7 dniach i może się utrzymywać pare tygodni. Także nie każde zaczerwienienie na około jest objawem choroby 🙂 Pozdrawiam Podobno do wyciągania kleszczy super się sprawdza karta (w sklepach zoologicznych) – dodatkowy atut to kształt (jak karta płatnicza) – mieści się w portfelu i można mieć zawsze przy sobie. Witam, kilka dni temu u mojej rocznej córeczki z tyłu główki pod gęstymi włoskami znalazłam kleszcza, według pediatry musiał być przyczepiony kilka dni. Znalazłam go gdy głaskałam ją po główce, podczas kąpieli nie było go widać bo włoski mimo że jasne skutecznie go zakrywały. Pojechałam do pediatry bo sama nigdy nie wyciągałam kleszcza i bałam się go urwać. Pediatra miała kartę z takim podłużnym wycięciem, wsadziła ją pod kleszcza i próbowała go wyciągnąć. I co? Urwała go, w ciele została część główki i dwie nóżki. Nie miała pęsety więc na wyjęcie reszty dostałam od niej skierowanie do chirurga !!! Doradzę wam coś chodź to pewnie śmiesznie zabrzmi ale poleciła mi to moja znajoma która prowadzi Ośrodek Hipoterapii i Rekreacji Konnej, ma często do czynienia z kleszczami na zwierzętach i na sobie. Sama umie wyjąć profesjonalnie kleszcza i doradziła że jeżeli się boję sama spróbować to powinnam pojechać do weterynarza 😉 Wbrew pozorom lekarze nie mają często do czynienia z kleszczami, zwłaszcza ci w miastach a weterynarze są bardzo w tym zakresie wprawieni. Brzmi śmiesznie ale coś w tym jest 😉 Ja pije czystek dwa razy dziennie podobno zmienia zapach potu i odstrasza kleszcze. Efekt taki ze w tym roku miałam dopiero jednego kleszcza i to po tygodniu jak odstawiłam czystek. A od dziecka kleszcze mnie kochają nie pytajcie ile ich już miałam….. Jedno sprostowanie, kleszcze nie bywają chore na boreliozę, a mogą być jedynie nosicielami. Sama badam kleszcze i sądzę podobnie, że badanie tak naprawdę niewiele wnosi. Na KZM trzeba się zaszczepić, a reszta to loteria, z tym, że tak jak piszesz, transmisja choroby następuje od 12 godzin po ukąszeniu, więc najważniejsze to szybko się pozbyć dziada! Największe zagrożenie to neuroborelioza (początkowo lekceważone objawy neurologiczne, bo schemat to zakażnik albo pierwszy kontakt). Polecam artykuł neurologa strona to artykuł o boreliozie napisany przez neurologa Dzisiaj właśnie wyciągnęłam kleszcza z mojego 3latka i był to drugi wyciągnięty w życiu kleszcz (sama nigdy nie miałam). Na szczęście cały. Poszłam od razu do lekarza po antybiotyk, ale no właśnie..nie dostaliśmy. Ależ jestem miękka…wstyd się przyznać….poplakalam się, bo co teraz?? Lekarz przekonywał, że nie jest potrzebny, a za 3 tygodnie mogę zrobić badanie. Może panikuje, ale z kleszczami nigdy nie wiadomo:( Takie są procedury, ale możliwe, że wcale nie jest potrzebny, a antybiotyk niestety mocno nadwyręża organizm. Zróbcie badania za te 3 tyg. i obserwuj i uszy do góry Witam Mam pytanie jestem w takiej samej sytuacji żadnej lekarz nie chce dac antybiotyku …co prawda jeszcze u dr Ozimka nie byliśmy .Ja się strasznie denerwuje od prawie 3 tyg nie śpię bo każdy mówi że dziecko powinno dostać skierowanie do Dziekanowa ale nie mogę się dodzwonić Do Dziekanowa lepiej podjechać się zapisać, tam są bardzo pomocni. Ja mam daleko spróbuję się dziecko nie dostało antybiotyki? a jak to z tymi antybiotykami? zazwyczaj jeśli nie wystąpił rumień to nie dają antybiotyku „na wszelki wypadek”, co jest logiczne. Zresztą sam antybiotyk nie musi załatwić sprawy, borelioza może być uśpiona wiele lat. Ja biegalam na orientacje (sport typowo lesny i od kwietnia do listopada co weekend w lesie) wiec nic dziwnego ze koniec koncow w 2008 w koncu tez zlapalam kleszcza. Ale nawet nie wiem gdzie i kiedy. Zorientowałam sie dopiero jak mialam rumien od polowy lydki do polowy uda… Lekarz rodzinny odsylalm mnie do dermatologa, dermatolog do rodzinnego albo ze mam czekac na termin 3 miesiace – i w koncu czwarty dermatolog mnie przyjal… Dostalam antybiotyk, po skonczonym leczeniu kontrolne badanie krwi. Niby wyszlo ze jest ok. Dermatolog powiedzial ze juz nie musze sie tym martwic ale na zadne kontrole mi przychodzic nie kazal… A czytajac wasze kmentarze zastanawiam sie czy nie powinnam :/ choruje na borelioze moze juz troche mam paranoje,ale gdyby moje dzieci mialy kleszcza- od razu odpalilabym ich odpowiedni antybiotyk z moejgo zestawu sluchajcie,nie ma co czekac na rumien,to moze byc juz za pozno,bakterie boreliozy tworza cysty -forme przetrwalnikowa w ktorej czekaja sobie na spadek organizmu,nie rok nie dwa a czasem nawet 5 10 lat,nie wiadomo ile tych form przetrwalinikowych jest,dodatkowo sa otoczone biofilmem,sa na to dowody,lekarze ze stanow,czy nawet Ewa Sapi dowiodla istnienia biofilmu testy sa bardzo zawodne a juz elisa- naprawde szkoda na nia czasu jesli juz to robcie western blota koniecznie porposcie o takiego z wybarwieniem paskow kleszcza mialam majac lat nascie nigdy nie laczylam ze bolace mnie stawy i miesnie to moze byc borelioza i pamietajcie ze kleszcze przenosza inne dziadostwa tzw koinfekcje, bartonelloze babeszjoze erlichozie yersinie czesto weterynarz wie wiecej na temat tych chorob niz szanowany pan doktor zakaznik borelioza zmienila moje zycie w pieklo,dla lekarzy jestem chora psychicznie,gdybym teraz miala wybor dac dziecku zapobiegawczo antybiotyk a czekac az spotka go los taki jak mnie wybor jest oczywisty pozdrawiam Tydzień temu wyciąglam dwumilimetrowego kleszcza dopiero próbował się wczepić po czterech dniach złapały mnie zatoki i ból gardła a dziś w miejscu ukąszenia pojawiła się różowa plamka która swędzi czy powinnam zażyć antybiotyk Ja mam 3 letnie dziecko i w przeciągu 3 tygodni 3 kleszcze nie pomaga oglądanie pryskanie a nawet ultradźwiękowe odstraszacze kleszczy jestem przerażona…..załamana brak słów….wszyscy się że mnie śmieją bo sprawdzam chłopaków codziennie z latarka bo kleszcze potrafią być bardzo male a i tak mamy i z tego co pytam to na około nikt nie ma tylko my dodam że trawnik wykoszony do lasu na łąki nie chodzimy Mam pytanie i jeśli ktoś wie – proszę o odpowiedź. Znalazłam u siebie kleszcza. Nie wiedząc że to on zdrapalam go z ciała. Na szczęście odpadł cały. Niestety zbyt dokładnie go oglądałam i gdzieś mi spadł. Nie mogę go znaleźć… Jak myślicie czy taki pajęczak jeszcze żyje i nadal stanowi zagrożenie? Zapomniałam dodać że nie zdążył się napić. Był mały i przezroczysty. witam serdeznie dwa dni temu wycięgnęłam kleszcza u mojej dwu letnej córki wiedziałam co robic gdyz mąż leczy sie na borelioze , wyciągniety kleszcz (nie był jeszcze napity) wysłalismy go na badania DNA kleszcza do poznania gdzie specjalizują sie w diagnozowaniu chrób , kleszcz badany na 6 patogenów , cena zabija bo 600 zł ale warto wysłany kurierem) no i oczywiście od razu podany antybiotyk zapobiegawczo gdyz leczony od razu daje 100 % wyleczenia podaluśmy summamed na 10 dni, no i po 6 Tygodniach najlepiej wykonac badanie z krwi western blot kosz 380 zł ale warto Droga Paulino! Z perspektywy osoby, która przeżyła boreliozę w rodzinie czytam Twój post z lekkim przerażeniem. Zgadzam się z Tobą, że jest zdecydowanie za mało informacji na temat tego, co zrobić, gdy ugryzie kleszcz. Niestety, z własnego doświadczenia wiem, że lekarze nie uczą się w Polsce w ogóle na studiach jak postępować w sytuacji, gdy zgłosi się do nich osoba po ugryzieniu. Piszesz, że „Im szybciej usunięty kleszcz tym mniejsze prawdopodobieństwo zakażenia” – jest to tylko połowiczna prawda, bo kleszcz mógł pożywiać się na kimś innym (kocie, jeleniu itp.) i tylko dojeść na człowieku. W takiej sytuacji zarazi nas, mimo, że usunęliśmy go zaraz po przyjściu ze spaceru. W Polsce jest ok. 20 lekarzy, którzy odbyli specjalistyczne kursy w leczeniu chorób odkleszczowych, ale uwaga: jakość tych kursów jest różna. Część z tych lekarzy poszła na zdalny 6 godzinny kurs, część się uczyła kilka lat za granicą, część aktywnie działa w zagranicznych stowarzyszeniach lekarzy leczących chorych na choroby odkleszczowe, część – nie oszukujmy zrobiła byle jakie „uprawnienia” i „leczy” bo jest to opłacalne finansowo (koszt rocznego leczenia to ok. 10-30 tysięcy złotych i nie jest to refundowane przez NFZ). Sporym problemem jest to, że nie ma ani jednego lekarza w Polsce – zakaźnika, który znałby się na leczeniu chorób odkleszczowych, przez co nawet lekarze mający dobre intencje, ale brak specjalizacji, leczą pacjentów na choroby odkleszczowe na siłę (jednak zdarza się że to nie borelioza a np. SM, zakaźnik powinien umieć to odróżnić, pediatra już niekoniecznie). Mówisz, że poszłaś do 4 lekarzy – ciekawi mnie do jakich, bo zakaźnicy nie leczą prawidłowo, gdyż fizycznie nie mają wiedzy na ten temat. Proponuję Ci przeczytać historię Arka: – zrozumiałabyś, że chory kleszcz to bezwzględne wskazanie do podania antybiotyku i to minimum przez 4-6 tygodni. Dlaczego? Jeśli choroba odezwie się u Twojego dziecka za kilka lat (czego absolutnie Ci nie życzę), będzie ją potwornie trudno zdiagnozować, a leczenie potrwa 1-3 lata i nie będzie gwarancji, że nie będzie nawrotu. Gdybyś podała ten antybiotyk od razu, miałabyś 100% gwarancję, że dziecko będzie zdrowe. Teraz jeszcze uwaga co do lekarzy ILADS – tak jak wspominałem lekarze karierowicze są zjawiskiem powszechnym, przepisują antybiotyki bez badań i rozmysłu, na chybił trafił – stąd połowie chorych pomagają (to jednak antybiotyki, a nie placebo), a połowie szkodzą. Jak rozpoznać oszusta od specjalisty? Polecam poczytać o nich opinie i przygotować się na szok: jest na ten moment dwóch lekarzy, którzy mają wiedzę na temat leczenia tego typu chorób. Mają oni w same pozytywne opinie (ani jedna osoba lecząca się u nich nie stwierdziła, że podjęte przez nich leczenie zaszkodziło) i mimo płacenia naprawdę chorych kosztów czeka się do nich miesiącami na wizytę. A co do innych lekarzy u których można się dostać od razu: zastanówmy się, chorych i ugryzionych przez kleszcza są dziesiątki tysięcy, a lekarzy mających jakąkolwiek wiedzę ok. 20. Jak może być do takiego lekarza tydzień już teraz? Tylko w ten sposób, że dany lekarz jest konowałem. Jak mogłaś trafić do 4 specjalistów? No nie mogłaś. Piszę Ci z własnego doświadczenia, bo ja też latałem po lekarzach, pytałem i nie podałem antybiotyku, bo przecież nie było rumienia (który swoją drogą występuje tylko u 30% chorych). Później Ci sami lekarze wmawiali, że sobie coś uroiliśmy, przepisywali psychotropy i zostawiali z niczym :(. Piszesz, że „Antybiotyk to spore obciążenie dla dziecka”, ale zastanów się, jak wielkim obciążeniem dla zdrowia i życia Arka była sama choroba. Przeczytaj uważnie – takie dziecko ma praktycznie zmarnowane życie. Gdyby jeszcze rodzice nie trafili na dobrego lekarza (który swoją drogą już nie przyjmuje nowych pacjentów, bo takie ma obłożenie, że praktycznie nie ma czasu na własne życie), to zostałby inwalidą. widzisz, problem polega na tym, że lekarze nie przepisują antybiotyku. Ja nie wiem jak zwykła szara osoba miałaby kogoś do tego przekonać, serio. Paulino, prosisz lekarza by dał Ci na piśmie, że Twoje dziecko jest w 100% zdrowe i nie zachoruje na żadną chorobę od kleszczową, jaką mógł mu zaserwować przebadany przez Ciebie chory kleszcz. Gwarantuję, że każdy jeden po takiej prośbie przepisze z miejsca antybiotyk. Odnośnie badań na choroby odkleszczowe, to te, które wymieniłeś, są bardzo podstawowe. Jeśli nie wystąpi rumień, warto zrobić tzw. panel boreliozowy (mały duży lub kompleksowy – tu powinien doradzić lekarz jaki). W skład tego największego panelu wchodzą: Test Western Blot – Borrelia IgG (antygeny rekombinowane) Test Western Blot – Borrelia IgM (antygeny rekombinowane) C6 Lyme (IgG i IgM łącznie) Krążące kompleksy immunologiczne (KKI) anty-Borrelia burgdorferi w klasie IgG met. Immunoblot (Western Blot) Krążące kompleksy immunologiczne (KKI) anty-Borrelia burgdorferi w klasie IgM met. Immunoblot (Western Blot) Bartonella hensellae i Bartonella quintana IgM (jakościowo metodą IIF) Przeciwciała p/Bartonella sp. (przeciwciała przeciw antygenom B. henselae, B. quintana, B. elizabethae, B. clerridgeaie, B. grahami, B. doshiae) w klasie IgG Przeciwciała p/Babesia sp. (przeciwciała przeciw peptydom reprezentującym determinanty antygenowe B. microti, B. equi i B. bovis) IgG i IgM Babesia divergens (jakościowo w klasie IgG i IgM) Yersinia enterocolitica IgA i IgG – test Western Blot Mycoplasma pneumoniae (klasy IgG, IgA i IgM) Chlamydia pneumoniae (klasy IgG, IgA i IgM) Przeciwciała przeciw LPS Chlamydia sp. (klasa IgG ; wykrywa 3 gatunki chlamydii) Test kiłowy – metoda swoista dla T. pallidum – TMPA, Immunochromatografia, TPHA lub FTA-ABS Anaplasma phagocytophilum IgG i IgM (jakościowo) Przeciwciała przeciwjądrowe (ANA) – test przesiewowy (komórki Hep-2/Hep-20-10 i wątroba małpy) IgG Bruceloza w klasie IgG i IgM antygen HBs anty-HCV Toxoplasma gondii w klasie IgG i IgM Przeciwciała przeciw Salmonella enteritidis i Salmonella typhimurium (badanie przesiewowe – IgG i IgA łącznie) CMV (wirus cytomegalii) – przeciwciała IgG i IgM HSV-1 i HSV-2 (wirusy opryszczki 1 i 2) – przeciwciała IgG, IgA i IgM EBV – profil przeciwciał (poszczególne antygeny wirusa, IgG i IgM, ocena dynamiki i fazy zakażenia) Wirus kleszczowego zapalenia mózgu (KZM) IgG Candida albicans IgG, IgM i IgA Campylobacter jejuni i Campylobacter coli – IgG, IgA i IgM (jakościowo) Przeciwciała przeciw gliadynie – AGA (IgG, IgA) Listeria monocytogenes (Listerioza) – przeciwciała IgG i IgM (IIF) Human Herpes Virus–6 (HHV-6) – przeciwciała IgG i IgM, awidność IgG (IIF) Przywra kocia (Opisthorchis felineus) Glista ludzka – przeciwciała IgG Ricketsiozy (dury wysypkowe i gorączki plamiste) – przeciwciała przeciw R. typhi /R. mooseri/, R. conorii, R. massiliae, R. raoultii, R. ricketsii w klasie IgG (jakościowo) Toxocara IgA i IgG Aspergillus IgG i IgM Giardia lamblia (lamblioza) – serologicznie (IgG, IgA, IgM – jakościowo) Dopiero po zrobieniu panelu możemy mieć jakąś pewność, że nie jesteśmy chorzy. Testy te wykonują synevo ,cbgdna w Poznaniu,instytut medycyny wsi Nie zgadzam się, że nie ma sensu badać kleszcza. Jeśli kleszcz był zarażony to prawdopodobieństwo że nas zaraził jest bardzo możemy wykonać po 4-6 tygodniach kiedy tworzą się przeciwciała i nie są one do końca wiarygodne. Ryzyko przegapienia pierwszej fazy jest zaleca się profilaktykę antybiotykową. Jeśli poda się antybiotyk od razu po wyjęciu kleszcza, to ponad 90% szans że choroby nie będzie> kiedy pojawią się objawy to 50%, a kiedy przegapi to tylko pozostaje wyłącznie kilkuletnie leczenie zgodne z dyskusyjnym ILADS i praktycznie żadnej gwarancji, że kiedykolwiek się wyleczymy. Choroba może odezwać się po latach i zniszczyć nam życie. Na rynku pojawiły się już testy, które można kupić za ok. 40zł i zbadać samodzielnie kleszcza, więc moim zdaniem warto. Po prostu tych badań nikt nie uznaje, 40 zł okey, ale 250 to sporo jak na papier którego nikt nie chce Nie zgodzę się: Każdy jeden lekarz posiadający wiedzę z zakresu ILADS uzna takie badanie i przepisze profilaktycznie antybiotyk. A tak po ludzku jako rodzic: Co mnie obchodzi, że nie ma obecnie procedur, gdy bliska mi osobę ukąsił kleszcz? Co to w ogóle znaczy, że lekarz nie chce uznać wyników badań? Ok, pewnie powie, że nie leczy kleszcza, tylko człowieka. Ale czy weźmie później odpowiedzialność za chorobę, która będzie nieuleczalna i spowoduje, że jego pacjent zostanie inwalidą? Nie bierze odpowiedzialności, więc to ja decyduję czy podejmuje leczenie antybiotykiem czy też nie. jeden lekarz powiedział mi coś co dało mi do myślenia: czasem może być tak, że nawet nie zauważysz kleszcza, gdy będzie np. we włosach, odpadnie, pójdzie dalej, zaraził? możliwe. I co wtedy? Byłabym bardzo ostrożna również w takim mówieniu, że to rodzic podejmuje decyzję o antybiotykoterapii, tzn rozumiem to, ale nie czujesz tutaj pewnego zgrzytu? słuchajcie lekarzy zajdziecie nie powiem gdzie usunąć kleszcza do 12h odkazić perhydrolem 35% spożywczym i będzie ok po czasie 24h w ciele jest już problem należy skonsultować się z lekarzem lub szukać innych ^^metod leczenia^^ skutecznych! a są tylko nie można o nich mówić pozdrawiam Borelioza i wirusowe zapalenie opon mózgowych uciekło z labolatorium wojskowego. Gdzieś czytałem, że z jakiegoś instytutu uciekł zarażony kleszcz i potem bardzo przepraszali. Jeszcze 20 la temu nikt o takich chorobach nie słyszał dlaczego? Skutecznym sposobem odstraszanie kleszczy jest zioło o nazwie Wrotycz. Poczytajcie działa podobnie jak permetryna robi się z niej wywar i spryskuje rzeczy. Po przyjściu z lasu obowiązkowo gorący prysznic który ujawni wpite pajęczaki. Rzeczy niezwłocznie wrzucić do pralki i wyprać. Kleszcze zanim się wpija wędrują po ubraniu, a nimfy potrafią być naprawdę małe i wyglądają jak małe czarne kropeczki. Miałem w życiu ze 20 kleszczy i podejrzewam u siebie ukrytą boreliozę. Lekarze rzeczywiście jakby współpracowali z wojskiem czy jakimś koncernem i nie chcą słyszeć o boreliozie kiedy nie mają odczynu. Wrotycz podobno jest zakazanym ziołem przez UE dlaczego? Dlatego, że podobno skutecznie leczy boreliozę. Witam, ja wlasnie poczulem na sobie jak to jest. Wracajac z lasu w sklepie przy kasie poczulem ugryzienie… jak komar, zareagowalem i zobaczylem swieżego malucha ktory probowal sie wgrysc. Byl lekko zaczepiony i od razu wyciagnalem go pod paznokciem. Sladu nie ma… byl malutki i nie ma sladu. Mam sie czego obawiac? Ludzie, coś z Wami nie tak? Błagam: BORELIOZA!!! B-O-R-E-L-I-O-Z-A!!! Nauczcie się pisać. Trochę to smutne, że na tyle postów, tylko 1 wspomina o ziołach, a to i tak o tylko jednym i wcale nie takim klasycznym. Poczytajcie proszę o protokole Buhnera, Cowdena, Oskroby, Różański itd… Borelioza JEST straszna i będzie dotykać wielu z Was nawet po 20-30 latach. Będzie Cię bolało na zmianę ucho, kłuło oko, coś się zacznie z sercem, coś z zębem, coś z biodrem, coś z kolanem, bezplodnosc, kłucie w stopie, zaniki pamięci, przewlekłe zmęczenie, „mgła mózgowa”, będziesz myśleć „to starość”/ ewent. „jestem jeszcze mlody ale coś pechowy z tym zdrowiem”. A to będzie borelioza. ALE jest uleczalna. Post Dąbrowskiej, Padma, zioła, minimum to rdestowiec, andrographis i/lub ashwaganda, koci pazur, a we wczesnej fazie zaraz po ukąszeniu- traganek/ astragalus. Kosztuje to niewiele a nie rujnuje zdrowia jak antybiotyki.. mam koleżankę która prawdopodobnie wyszła z boreliozy, ale przyjmowane agresywnie przez lata antybiotyki zniszczyły wątrobę. Skutki nieodwracalne. Także lepiej próbować ziolami zanim prochami. Dodaj komentarz
Nie mogę poradzić sobie z wyjęciem kleszcza. Jego fragment został w skórze. Czy taki kleszcz może zakazić boreliozą? MĘŻCZYZNA ponad rok temu Choroby zakaźne i pasożytnicze Borelioza Interna Drgawki gorączkowe - kiedy i jak je leczyć? Kiedy pacjent ma wysoką temperaturę, mogą u niego pojawić się tzw. drgawki gorączkowe. Jak sobie z nimi radzić? Obejrzyj filmik i dowiedz się więcej na ten temat. Mgr Aurelia Grzmot-Bilska Pedagog, Bydgoszcz 69 poziom zaufania Większość danych wskazuje na to, że pozostawienie w skórze części kleszcza nie stanowi zagrożenia rozwinięcia się choroby. Wynika to z faktu, iż po oderwaniu głowy od tułowia owada, bakterie nie mogą już przedostać się do krwi człowieka, by go zakazić. Trzeba jednak pamiętać, że kleszcze są rezerwuarem również innych niż borelie czynników chorobotwórczych. Wśród nich mogą też być bakterie powodujące miejscowe stany zapalne. Pedagog w poradni psychologiczno-pedagogicznej w Bydgoszczy. 0 redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Czy mogłem zarazić się czymś od kleszcza? – odpowiada Lek. Natalia Chojnowska Czy oddać krew do badania na obecność tej bakterii po ugryzieniu kleszcza? – odpowiada Lek. Paweł Szadkowski Czy boreliozą można się zarazić? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Czy oba kleszcze, które mnie ugryzły mogły być nosicielami boreliozy? – odpowiada Lek. Natalia Chojnowska Jakie postępowanie po ukąszeniu przez kleszcza? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Czy można tak usunąć kleszcza? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Czy zastosować antybiotyk po ugryzieniu kleszcza? – odpowiada Lek. Tomasz Budlewski Swędzący bąbel po ukąszeniu przez kleszcza – odpowiada Lek. Rafał Gryszkiewicz CO zrobić po ugryzieniu przez kleszcza u młodej osoby? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Krótki czas przebywania kleszcza pod skórą a borelioza – odpowiada Magdalena Mroczek artykuły Przyczyny boreliozy Borelioza może być bardzo poważną chorobą, czasem Rośnie liczba chorych na boreliozę Lato to czas wypoczynku na świeżym powietrzu, ale Coraz więcej zakażonych kleszczy. "Możliwe jest zakażenie nawet trzema drobnoustrojami jednocześnie" Naukowcy alarmują, że w Polsce rośnie odsetek kles
Kleszcze to pasożyty zewnętrzne, które żywią się krwią ssaków, w tym również ludzi. Mogą przy tym przenosić choroby zakaźne, takie jak: borelioza kleszczowe zapalenie mózgu bartonelloza babeszjoza. W ostatnich latach obserwuje się zwiększoną aktywność kleszczy. Jest to związane między innymi ze zmianami klimatu. Poniżej 4°C kleszcze zapadają w letarg, a powyżej tej temperatury wychodzą na żer. Im cieplejsze zimy, tym wcześniej zaczyna się sezon kleszczowy. Zdarza się wręcz, że pajęczaki są aktywne prawie przez cały rok. W ciągu roku mamy dwa szczyty aktywności kleszczy: pierwszy przypada na wiosnę (miesiące maj i czerwiec), drugi zaś na jesień (wrzesień i październik). Dlatego, wbrew pozorom, to wcale nie w wakacje powinniśmy się najbardziej obawiać ukąszeń tych pasożytów, lecz właśnie teraz. Podstawową ochroną przed wymienionymi wyżej schorzeniami jest unikanie ukąszeń kleszczy. Z roku na rok staje się to jednak coraz trudniejsze, ponieważ populacja tych pajęczaków wciąż rośnie, a jej zasięg się powiększa. Obecnie można spotkać kleszcze nie tylko w lasach czy na łąkach, ale nawet w przydomowych ogródkach i miejskich parkach. Jak uchronić się przed kleszczami i przenoszonymi przez nie groźnymi chorobami? Oto kilka zasad, których warto przestrzegać, by nie paść ich ofiarą. Sposób na kleszcze: jasne ubranie Warto nosić jasne ubranie z długimi rękawami i nogawkami zakończonymi ściągaczami. Wbrew obiegowej opinii jasny kolor nie odstraszy kleszcza, ale przynajmniej sprawi, że czarny pajęczak będzie widoczny. Zdążysz go strzepnąć, zanim znajdzie drogę do twojej skóry. Ubranie możesz dodatkowo spryskać specjalnym sprayem ochronnym do odzieży. Przeczytaj: Siedem najpopularniejszych mitów na temat kleszczy. Też w nie wierzysz? Sposób na kleszcze: repelenty chemiczne By zniechęcić pajęczaki do żerowania na twojej skórze, przed wyjściem z domu użyj repelentu. Najpopularniejsze produkty tego typu to spraye z DEET – środek ten bardzo skutecznie odstrasza kleszcze. DEET należy jednak stosować z rozwagą. Kobiety w ciąży, dzieci oraz osoby z nadwrażliwością na ten składnik powinny unikać DEET. Mogą za to sięgać po inne, bezpieczniejsze środki. Zamiast DEET zawierają one olejki eteryczne (na przykład lawendowy lub geraniowy), ikarydynę (odpowiednia dla dzieci od 2 lat) lub IR3535 (po 12. miesiącu życia). Sposób na kleszcze: odstraszacze ultradźwiękowe Dostępne są także niewielkie urządzenia elektroniczne emitujące ultradźwięki. Producent zapewnia, że oszukują one zmysły pajęczaków, sprawiając, że człowiek staje się dla nich "niewidoczny". Nawet jeśli pajęczak znajdzie się na naszej skórze, nie powinien ukąsić, ponieważ nie uzna nas za potencjalnego żywiciela. Urządzenie można przyczepić je do odzieży, plecaka lub do dziecięcego wózka. To dobre rozwiązanie dla osób o wrażliwej skórze, które nie chcą lub nie mogą stosować środków chemicznych. Istnieją także specjalne odstraszacze dla psów, które, przymocowane do obroży, pomogą chronić naszych pupili. Jak pozbyć się kleszczy z ogrodu? Kleszcze unikają niektórych gatunków roślin, na przykład wrotyczu, cebuli, lawendy, czosnku niedźwiedziego, kocimiętki czy chrzanu pospolitego. Warto posadzić je w ogrodzie, by pozbyć się nieproszonych gości. Jeśli naturalne sposoby okażą się nieskuteczne, można rozważyć zastosowanie oprysków przeciw kleszczom. Co, jeśli kleszcz jednak nas zaatakuje? Wspomniane metody zmniejszają prawdopodobieństwo ukąszenia kleszcza, ale nie zwalniają nas z obowiązku dokładnego obejrzenia całego ciała po powrocie do domu. Im szybciej to zrobimy, tym lepiej. Kleszcz nie wkłuwa się bowiem od razu, lecz najpierw wędruje po ciele, szukając ciepłego, osłoniętego i wilgotnego miejsca, gdzie skóra jest cienka i miękka. Najczęściej wybiera pachy, pachwiny, zgięcia kolan i łokci, miejsca pod biustem, za uchem i między pośladkami. Zanim wczepi się w naskórek, znieczula go, więc łatwo przeoczyć ten moment. Jeśli znajdziesz pasożytującego na twoim ciele pajęczaka, czym prędzej go usuń. Jak zrobić to w bezpieczny sposób? Kleszcza nie wolno niczym smarować, przypalać go ani zgniatać, ponieważ znacznie zwiększa to ryzyko infekcji. Do wyciągnięcia pasożyta należy użyć specjalnie przeznaczonego do tego sprzętu: pęsety, szczypców, lassa lub pompki. Staraj się przy tym usunąć pajęczaka w całości, jednym sprawnym ruchem (im bliżej główki go złapiesz, tym lepiej). Dobrym rozwiązaniem jest zestaw do usuwania kleszczy ze specjalnym płynem zamrażającym. Pozwala on natychmiastowo unieszkodliwić pasożyta, jeszcze przed jego wyciągnięciem. Ranę po kleszczu trzeba jak najszybciej odkazić spirytusem. Nie każde ukąszenie kleszcza musi być groźne w skutkach, nie wszystkie pajęczaki są bowiem nosicielami chorób. Prawdopodobieństwo zakażenia rośnie jednak z czasem – dlatego im szybciej zauważymy i usuniemy intruza, tym lepiej. Symptomy, które mogą świadczyć o zarażeniu chorobą odkleszczową, to objawy grypopodobne lub rumień wędrujący. Równie dobrze jednak na początkowym etapie choroba może rozwijać się bezobjawowo. W aptece można kupić domowe testy diagnostyczne, które pozwolą w przybliżeniu określić prawdopodobieństwo zakażenia. Przy jakichkolwiek wątpliwościach udaj się do lekarza pierwszego kontaktu. Przeczytaj także: Jak bezpiecznie usunąć kleszcza?
co zrobić gdy zostanie główka kleszcza